List od Ani: „Co zmieniła w moim życiu paczka od Mikołajka?”
Na moje ręce trafił niedawno poruszający list. Jego autorką jest Ania – dziewczynka, która wraz z rodziną mieszka w naszej nadmorskiej okolicy. Poprosiła, by podzielić się jej historią, zachowując pełną anonimowość. Jej szczere słowa to najpiękniejszy dowód na to, jak jedna pozornie mała rzecz może rozświetlić czyjś świat. Oto, co napisała.
________________________________________
Drogi Czytelniku,
Nazywam się Ania. Mam 9 lat i mieszkam w Ustroniu Morskim. Chodzę do trzeciej klasy. Chciałabym opowiedzieć Ci o tym, co się u mnie wydarzyło przed ostatnimi świętami. Coś, co zmieniło nie tylko tamten grudzień.
U nas w domu często bywa trudno. Tata pracuje daleko, a mama bardzo się stara, żeby starczyło na wszystko. Czasem słyszę, jak rozmawiają szeptem o rachunkach. Staram się być cicho i nie prosić o nic, co nie jest konieczne. Wiem, że są ważniejsze rzeczy niż nowe zabawki.
Aż pewnego dnia pani w szkole powiedziała, że dostaniemy paczki od Fundacji Mikołajek Nadmorski. Nie bardzo wiedziałam, czego się spodziewać.
Kiedy przyniosłam tę wielką, kolorową paczkę do domu i razem z mamą ją otwierałyśmy, nie mogłam uwierzyć własnym oczom. To nie były tylko prezenty. To był cały świat w pudełku.
Były w niej ciepłe, piękne ubrania, które teraz noszę do szkoły. Były książki z przygodami – czytam je po kolei, a potem opowiadam bratu. Były też prawdziwe farby i blok rysunkowy. Ja tak bardzo lubię rysować!
Ale wiesz, co było najważniejsze? To, co poczułam tamtego dnia. Poczułam, że jestem ważna. Że ktoś o mnie pomyślał. Że ktoś, kogo nawet nie znam, wybrał właśnie dla mnie ten zielony sweter i te kredki, bo uznał, że mi się należą. To uczucie… to było jak dostanie supermocy.
Mama tej nocy przytuliła mnie mocniej niż zwykle i powiedziała, że w świecie są dobrzy ludzie. A ja to zrozumiałam. Na własnej skórze.
Teraz, kiedy maluję nad morzem, patrząc na nasze Ustronie Morskie, myślę, że świat jest jednak piękny. I wiem już, kim chcę być, jak dorosnę. Chcę być jak ten anonimowy Mikołaj. Chcę sprawiać, by inne dzieci czuły się tak, jak ja wtedy: ważne i pełne nadziei.
Dziękuję,
Wasza Ania
________________________________________
Komentarz od nas:
Historia Ani nie jest odosobniona. To głos wielu dzieci z naszego regionu, dla których Fundacja Mikołajek Nadmorski z Ustronia Morskiego jest promykiem konkretnego dobra. To nie jest „tylko” paczka. To komunikat: „Widzimy Cię. Wierzymy w Ciebie. Jesteś częścią naszej wspólnoty”. Czasem najtrwalsze zmiany zaczynają się od jednego, właśnie na czas przybyłego, prezentu.
Jeśli ta historia poruszyła także Twoje serce, pomyśl, jak możesz wesprzeć takie inicjatywy w swojej okolicy. Czasem wystarczy jedna paczka, by zmienić czyjąś perspektywę świata.
________________________________________
#FundacjaMikołajekNadmorski #UstronieMorskie #PomocDzieciom #DobroWraca #List #Anonimowość #SprawianieRadości